GERMAŃSKA MEDYCYNA – SPOSÓB ŻYDÓW NA POKONANIE RAKA!
Dlaczego Żydzi lepiej radzą sobie z chorobą nowotworową? W czym tkwi sekret tego, że dla nich rak jest w większości przypadków chorobą uleczalną? Otóż tajemnica ta tkwi w praktykowaniu zasad Germańskiej Nowej Medycyny.
Pokonać wroga
Dlaczego Żydzi lepiej radzą sobie z pokonaniem raka?
Odpowiedź jest prosta – bo podczas zdiagnozowanej choroby nowotworowej dochodzi do jej wyleczenia, a nie „leczenia”.
W Polsce o całkowitym wyleczeniu z nowotworów słyszy się sporadycznie lub wtedy, gdy pacjent sięga po coś więcej niż oferuje mu medycyna akademicka.
Niby „eksperci” twierdzą, że teraz z rozpoznaną chorobą nowotworową i wdrożonym „odpowiednim” leczeniem, można przeżyć i 20 lat, ale ilu chorych ma takie szanse?
Według prognoz w Polsce w 2025 r. zachorowalność na raka zwiększy się o 40 proc., a im więcej chorych, tym więcej zgonów.
Bo niby co ma nas uleczyć?
Współczesna medycyna, która tłumi objawy i uważa, że jest to najlepsze lekarstwo na choroby?
Chemioterapia, która zabija częściej niż rak?
Naświetlania, czy zwyczajne wycięcie guza i pozostawienia pacjenta samemu sobie?
W takim razie, dlaczego tak wielu Żydów lepiej radzi sobie z pokonaniem raka i cieszy się zdrowiem dłużej niż 5 lat?
Zgodnie z Germańską Nową Medycyną
Istota problemu tkwi w samym sposobie postępowania z chorymi.
Rak traktowany jest przez nich całościowo, jako połączenie ciała i duszy, dlatego też wszyscy Żydzi mieszkający na całym świecie to jedyna grupa wyznaniowa i narodowościowa, które bezwzględnie praktykuje zasady Germańskiej Nowej Medycyny odkrytej w 1981 roku przez dr. Hamera.
To dzięki praktyce tych zasad z roku na rok obniża się ich zachorowalność głównie na nowotwory jelita grubego, piersi i płuc, czyli te najpopularniejsze w Izraelu.
Ale to nie wszystko, ponieważ dochodzi jeszcze unikanie szczepionek, zdrowe odżywianie (porzucenie wieprzowiny, uwzględnienie dużych ilości czosnku i cebuli) oraz naturoterapia.
Żydowscy lekarze leczą swoich żydowski pacjentów naturalnie, nie poddają ich radykalnym operacjom, chemioterapii czy naświetlaniom.
Od dawna nie są im obce wlewy dożylne z witaminy C, naturalna terapia sodą oczyszczoną według włoskiego lekarza Tullio Simoncin, czy też witamina B17 (amigdalina) i kannabinoidy.
Znając postępowanie Germańskiej Nowej Medycyny wiedzą, że rak jest w 98% chorobą, którą można wyleczyć, a nie jedynie „zaleczyć”.
Wystarczy jedynie zaufać naturze, a nie metodom, które zamiast przedłużać życie, przyspieszają nadejście śmierci…
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.