JAKI CEL MA MASOWE WYLESIANIE HOLANDII?
Masowe wylesianie Holandii, najmniej zalesionego kraju Europy Zachodniej trwa w najlepsze. Zielone skwery miast zamieniają się w nagie, betonowe równiny. Ogromne straty rejestrowane są również w obszarach leśnych. Jaki cel ma taka wycinka? Co lub kto za nią stoi?
Wycinka w najmniej zalesionym kraju
Piękne uliczki holenderskich miast z pięknymi drzewami coraz częściej zamieniają się w ogołocone ulice, otoczone szarością betonu.
Masowe wycinki odbywają się także w holenderskich lasach, gdzie oficjalnie mówi się o pozyskiwaniu drewna w celach zarobkowych.
Tymczasem na półkach urzędów jest coraz więcej planów masowej wycinki drzew w miastach, wzdłuż dróg i rezerwatów przyrody.
Jeśli wszystkie te programy zostaną wdrożone w życie, zniknie ogromna ilość lasu, a Holandia już teraz jest najmniej zalesionym krajem w Europie Zachodniej.
11% obszaru tego państwa składa się obecnie z lasów: zaledwie 200 m² lasu na mieszkańca.
Jest to już wyraźny kontrast w stosunku do 32% w Niemczech, 28% we Francji i 22% w Belgii.
Od 2013 do 2017 roku ilość lasów w Holandii zmniejszyła się o 5400 ha, a planowana jest wycinka kolejnych 1231 ha i zaledwie 304 ha zasadzenia nowego lasu.
Niszczenie ekosystemu
Wylesianie ma swoje negatywne skutki nie tylko w estetyce krajobrazu, ale i we wpływie na cały ekosystem.
Odnotowuje się wielki spadek absorpcji dwutlenku węgla, bo przecież drzewa zamieniają CO2 w tlen.
Aby zmniejszyć jego ilości, ludzie muszą sadzić więcej drzew, a nie masowo je wycinać!
Ponadto przy masywnej wycince drzew cały ekosystem leśny niszczy się do zera.
Oprócz drzew znikną wszystkie zarośla, takie jak młode drzewa i krzewy, a w rzeczywistości jest to przyszły las.
Niszczy się schronienia wielu gatunków zwierząt.
Ludzie bawią się w Boga, przekształcają lasy w piaszczyste równiny lub nagie polany.
Robią to ściągając na siebie wszystkie możliwe konsekwencje, w tym coraz mocniej widoczną, przedłużającą się suszę.
Ukryty plan
Masywna wycinka drzew odbywa się nie tylko w Holandii.
Podobne zmiany obserwujemy również w innych europejskich (i nie tylko) krajach.
Wszystko to idzie w parze ze wdrożeniem sieci 5G i dlatego te dwie kwestie wydają się połączone.
Badanie przeprowadzone przez University of Surrey pokazuje, że dla optymalnego zasięgu sygnału 5G wysokość „przeszkody” powinna być co najmniej o 3 metry niższa niż w masztach 5G.
Wysokie drzewa są więc przeszkodami dla zasięgu sygnału 5G.
Biorąc pod uwagę ogromne inwestycje i wysiłek włożony we wdrożenie sieci, planów NWO nie powstrzyma nawet natura.
Ogromna wycinka drzew jest częścią działań wprowadzania nowych porządków na świecie, pozbawienia ludzi kontaktu z naturą i otoczenie ich w zamian setkami anten z systemem nadzoru.
Sieć 5G to globalna cyfrowa baza danych, która zapewnia algorytmy gwarantujące wszechstronny przegląd danych.
Bojkotuj!
Chociaż naukowcy ostrzegają przed poważnymi konsekwencjami płynącymi z wprowadzania technologii 5G, władze nie chcą zbadać jej zagrożenia dla zdrowia, zanim wprowadzą ją masowo.
Dlatego tak ważne jest, aby podjąć działania na gruncie obywatelskim.
Na przykład informując innych o możliwych zagrożeniach związanych z siecią 5G lub blokując te plany na poziomie politycznym i lokalnym oraz wymagając dokładnego zbadania niebezpieczeństw związanych z tą technologią.
Musimy również sprzeciwiać się masowym wycinkom drzew.
Drzewa oczyszczają powietrze, tłumią hałas, działają uzdrawiająco i harmonizują otoczenie.
Drzewa przyciągają ptaki, a śpiew ptaków ma działanie uspokajające i lecznicze.
Popatrz na to, ilu przedstawicieli elity mieszka w zalesionych okolicach – dlaczego?
Bo w okolicy z dużą ilością zieleni i dużych drzew czyją się komfortowo, są zdrowi i spokojni.
Drzewa to część naszego dziedzictwa, która zbliża nas do natury, więc nie pozwólmy sobie tego odebrać!
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.