CZY OBÓZ RZĄDZĄCY ZNIESIE PRAWO DO ODMOWY MANDATU?
Obóz rządzący w Polsce występuje przeciwko własnym obywatelom. Grupa posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyła w Sejmie w piątek wieczorem (08.01.2021 r.) projekt ustawy znoszącej prawo do odmowy mandatu i wprowadzającej nakładanie grzywien bez rozprawy. Na czele wnioskodawców stoi Jan Kanthak (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry).
Kontrowersyjny zapis projektu
W kontrowersyjnej nowelizacji ustawy kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia grupa posłów PiS zaproponowała usunięcie przepisu, który gwarantuje nam odmowę przyjęcia mandatu.
Jeśli projekt wszedłby w życie, bylibyśmy zmuszeni do przyjęcia mandatu, a dopiero później, jeśli nie zgadzamy się z jego nałożeniem, można go będzie zaskarżyć do sądu.
Sąd z kolei, po wniesieniu odwołania, będzie mógł wstrzymać wykonanie kary.
Aktualnie, jeśli omówimy przyjęcia mandatu, organ, który nam go nałożył, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Tym samy przedstawiciele PiS i Solidarnej Polski chcą zmian zasad zaskarżania mandatów karnych.
Propozycje zawarte w projekcie odnoszą się do dwóch zasadniczych kwestii: nakładania kar wolnościowych za wykroczenia przez referendarzy sądowych oraz zaskarżania mandatów karnych – podkreślono w uzasadnieniu. I dodano: […] w konsekwencji proponowanych regulacji, w szczególności przerzucenia ciężaru procesowego zaskarżenia mandatu na ukaranego, należałoby się spodziewać znacznego zmniejszenia wpływu spraw o wykroczenia do sądu. Funkcjonariusze zostaliby odciążeni od składania dużej liczby wniosków o ukaranie, na rzecz przekazania do sądu materiałów sprawy.
Projekt ustawy budzi wiele zastrzeżeń.
Państwo policyjne
Proponowane zmiany spotkały się z krytyką wielu prawników m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Krytykują go także politycy KO i Lewicy, a nawet i sam koalicjant PiS – Porozumienie.
Poseł Porozumienia Michał Wypij otwarcie przyznał, że „nie ma zgody na ograniczanie podstawowych wolności obywatelskich. Odmowa możliwości przyjęcia mandatu działała nawet w PRL-u. Nie idźmy w tę stronę, bo tam czeka na nas tylko absurd”.
Wielu znakomitych prawników zajmujących się prawem karnym podkreśla, że takie uzasadnienie projektu zmierza tylko w jedną stronę – jest realnym krokiem w stronę państwa policyjnego, w którym to policjant będzie pierwszą osobą na linii wymierzającej sprawiedliwość.
W ten oto sposób obóz rządzący powoli cofa nas do reżimów totalitarnych rodem z „Roku 1984” Georga Orwella.
⇒ Czytaj także: NOWY PORZĄDEK ŚWIATA I „ZMARTWYCHWSTANIE” STARYCH REŻIMÓW TOTALITARNYCH
Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/