HIPERTERMIA – WYKORZYSTANIE CIEPŁA W LECZENIU RAKA
Hipertermia lub inaczej przegrzanie ciała z zewnątrz to jedna z dodatkowych możliwości walki z rakiem. Ciepło, które dostaje się do komórek nowotworowych, sprawia, że ulegają one samozniszczeniu. Czym jest hipertermia i dlaczego warto ją stosować w walce z rakiem?
Dobroczynne ciepło
O tym, że ciepło we wszystkich swych formach jest dobre dla naszego ciała, wiemy instynktownie, dlatego też tak chętnie podróżujemy w okresie zimowy w słoneczne, ciepłe klimaty tropikalnych plaż.
Ale czy ciepło faktycznie jest dobrodziejstwem dla naszego organizmu?
Wykorzystanie ciepła w leczeniu chorób było praktykowane od tysiącleci.
W ajurwedzie poranna, ciepła kąpiel jest uważana za integralną część codziennego rytuału samouzdrawiania.
Starożytni Grecy i Rzymianie rozumieli znaczenie ciepłych kąpieli dla utrzymania witalności, o czym świadczą pozostałości dobrze zachowanych łaźni rzymskich w wielu starożytnych miastach.
Do dziś wiele osób wykorzystuje ciepło i pot jako sposób na oczyszczenie ciała i ducha.
Obecnie jednak wykorzystanie ciepła w leczeniu chorób nosi nazwę hipertermii.
Niska czy wysoka – która temperatura lepsza?
Temperatura ciała wpływa na każdy system i funkcję w naszym ciele.
Jako ssaki, zdrowi ludzie utrzymujemy stały poziom temperatury, który zwykle nie ulega znacznym wahaniom pomimo zmian temperatury zewnętrznej.
Zwykle jest to ok. 37 stopni Celsjusza, czyli wartość idealna dla optymalnego funkcjonowania wszystkich naszych systemów fizjologicznych.
Co jednak dzieje się z organizmem, gdy temperatura ciała wzrasta, gdy pojawia się gorączka?
Otóż sam fakt, że ciało się przegrzewa i mamy gorączkę, gdy chorujemy np. na grypę jest jednym z dowodów tego, że nasze ciało walczy.
Podniesienie temperatury ciała jest formą obrony i walki organizmu z wirusami i bakteriami.
Jaki ma to sens w leczeniu onkologicznym?
Niektóre leki oraz choroby powodują obniżenie naszej naturalnej temperatury ciała.
Na niższe temperatury ciała uskarżają się pacjenci m.in. z niedoczynnością tarczycy, cukrzycą, chorobami nerek lub wątroby, astmą, alkoholicy, cierpiący na bezsenność oraz właśnie chorzy na nowotwory.
Jeśli ogólna temperatura naszego ciała obniży się o jeden stopień, to funkcje układu odpornościowego spadają aż o 40%.
W ten oto sposób spada nasza odporność i organizm gorzej radzi sobie z chorobą.
Dlatego też naukowcy z National Cancer Institute (NCI) podkreślają, że dla chorych na raka lepsze jest przegrzanie ciała niż wychłodzenie, ponieważ badania dowiodły, że wysokie temperatury mogą uszkadzać i zabijać komórki nowotworowe.
Hipertermia w leczeniu onkologicznym
Hipertermia w leczeniu onkologicznym polega na podnoszeniu temperatury ciała w celu zniszczenia komórek nowotworowych.
Do niszczenia tych komórek dochodzi już w temperaturze powyżej 38.5-40.5 stopni Celsjusza.
W uproszczeniu można przyjąć, że miejscowy wzrost temperatury wywołuje zwiększenie, nawet dziesięciokrotne, przepływu krwi przez tkanki zdrowe.
Powoduje to ich szybkie schładzanie, możliwości tej pozbawione są guzy nowotworowe, dlatego też są bardziej wrażliwe na działanie hipertermii.
Przegrzanym komórkom rakowym brakuje tlenu, ulegają zakwaszeniu i nie mają, czym się odżywiać.
W wyniku zaburzonego metabolizmu dochodzi do ich samoistnej śmierci.
Hipertermia w leczeniu onkologicznym uważana jest za działanie nietoksyczne, bezpieczne dla pacjenta i niepowodujące skutków ubocznych.
Wykorzystaj naturalną moc ciepła
W terapii hipertermii u pacjentów onkologicznych wykorzystuje się najczęściej zabiegi tzw. hipertermii lokalnej.
Wszyscy mogą jednak wykorzystać prostsze, naturalne sposoby ogrzewania ciała, które stanowią świetną hipertermiczną metodę profilaktyki antynowotworowej oraz ogólnego wzmacniania zdrowia.
Jedną z takich metod jest gorąca kąpiel z dodatkiem detoksykujących ciało olejków eterycznych lub wizyta na basenach termalnych.
Poza tym naturalne rozgrzanie ciała uzyskamy poprzez aktywność fizyczną.
Czasami, w zależności od intensywności treningu i kondycji fizycznej, temperatura ciała może wzrosnąć nawet o kilka stopni.
Nie możemy zapominać również o wygrzewaniu się na słońcu.
Średnio 15-20 minut ekspozycji na słońce dziennie może wspomóc funkcje metaboliczne organizmu, obniżyć ciśnienie krwi, pobudzić organizm do detoksykacji i zwiększyć odporność na infekcje.
Według niektórych badań nawet 10 minut ekspozycji na słońce dziennie może zmniejszyć częstotliwość przeziębienia o 40%.
Ekspozycja na światło słoneczne nie tylko ogrzeje Twoje ciało, ale także zwiększy naturalnie poziom witaminy D – tak istotnej w profilaktyce i walce z nowotworami.
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.
https://www.youtube.com/watch?v=a82iMUwJ5_I