FLUORYZOWANA WODA OBNIŻA IQ DZIECI
Fluoryzowana woda pita przez kobiety w ciąży może być związana z niekorzystnym wpływem na rozwój intelektualny dziecka – tak wynika z badań opublikowanych w sierpniu 2019 r. w JAMA Pediatrics. To jednak niejedyne badanie, które potwierdza toksyczne działanie fluoru na mózg.
Obniżone IQ
Finansowane przez USA i Kanadę badanie obserwacyjne opublikowane w JAMA Pediatrics wykazało, że picie fluoryzowanej wody podczas ciąży obniża IQ dzieci.
Naukowcy odkryli, że wzrost stężenia fluoru o 1 mg na litr w moczu matki był związany z 4,5-punktowym spadkiem IQ wśród chłopców, ale już nie u dziewcząt.
Kiedy jednak badacze zmierzyli ekspozycję na fluor, badając spożycie płynów przez ciężarne kobiety, odkryli niższe IQ zarówno u chłopców, jak i dziewcząt: wzrost o 1 mg dziennie był związany z deficytem IQ o 3,7 punktu u obu płci.
Ustalenia zostały uznane za tak kontrowersyjne, że badanie musiało zostać poddane dodatkowej weryfikacji danych przed publikacją, co czyni je jednym z ważniejszych badań dotyczących szkodliwości fluoru, jakie opublikowano do tej pory.
Przewidując kontrowersje, jakie wyniki wywołają wśród agencji zdrowia publicznego, zwolenników fluoru i mediów, przed publikacją przeprowadzono dodatkowe trzy kontrole danych, a uznany na całym świecie ekspert w sprawie neurotoksyczności, dr David Bellinger, opatrzył nawet artykuł specjalną notą redakcyjną.
Nie poświęcaj zdrowia mózgu
Ponad 300 badań wykazało toksyczne działanie fluoru na mózg.
W przeglądzie National Research Council z 2006 r. sugerowano, że narażenie na fluor może być związane z uszkodzeniem mózgu, zaburzeniem układu hormonalnego i rakiem kości.
W 2012 r. naukowcy z Harvardu ujawnili również, że dzieci mieszkające w obszarach o wysokim poziomie fluoru w wodzie i glebie miały znacznie niższe wyniki IQ niż dzieci mieszkające w obszarach o niskim poziomie fluoru.
Podkreślono także, że wysoka ekspozycja na fluor może mieć niekorzystny wpływ na rozwój neurologiczny dzieci.
Picie fluoryzowanej wody, która stanowi zagrożenie dla mózgu i ogólnego stanu zdrowia po spożyciu, nie ma sensu, zwłaszcza, że wszelkie korzyści, jakie niby zapewnia zębom, można zastąpić naturalnymi środkami, które nie są neurotoksyczne.
Fluoryzowana woda
Temat bezpieczeństwa fluoryzacji wody pojawia się od dziesięcioleci, szczególnie w kontekście zdrowia kobiet w ciąży i małych dzieci.
Miasta w USA dodają fluor do wody od lat 40. XX wieku.
Do 2012 r. prawie trzy czwarte wszystkich systemów wodnych dostarczało tam mocno fluoryzowaną wodę.
W 2015 r. amerykańska publiczna służba zdrowia zaleciła optymalne stężenie fluoru 0,7 mg/l w celu zrównoważenia ryzyka fluorozy zębów i korzyści ochrony przed próchnicą.
Jednak wielu naukowców zaniepokojonych tym faktem rozpoczęło badania nad fluorem jako potencjalną substancją toksyczną dla neurorozwoju.
Pomimo rosnących dowodów na jego szkodliwość w 2017 roku Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) odrzuciła obywatelski wniosek o przerwanie dodawania związków fluoru do wody kranowej.
Nie spodobało się to organizacji Fluoride Action Network (FAN) i jej partnerom, którzy wkroczyli na drogę sądową.
Od tego czasu miało miejsce wiele zwycięstw, które zbliżają obywateli USA do celu, jakim jest pozbycie się fluoru z amerykańskiej wody pitnej.
Najbliższa konfrontacja przewidziana jest na luty 2020 r. i miejmy nadzieję, że wtedy fluoryzacja wody zostanie ostatecznie zakazana.
⇒ Czytaj także: FLUOR TO NEUROTOKSYNA! – BADACZE NIE MAJĄ JUŻ WĄTPLIWOŚCI
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
https://www.youtube.com/watch?v=RQNQz5wm6kY