KOSMETYCZNE CHEMIKALIA W FAST FOODACH

Soczyste, pachnące, smaczne – lubicie hamburgery, cheeseburger, hot dogi, kebaby i inne fast foody? A czy lubilibyście je nadal, gdyby się okazało, że Wasz ulubiony burger zawiera te same składniki, które tkwią w szamponie, mydle, kremie itp.? Otóż prawda jest taka, że popularne fast foody naładowane są dużą ilością szkodliwych dla organizmu substancji chemicznych, które poprawiają ich wygląd, kolor, dodają smaku i zapewniają świeżość. Oto sześć najpopularniejszych kosmetycznych chemikaliów, które dodawane są do „szybkiej żywności”.
Tłuszcze trans i spółka
To, co głównie martwi dietetyków w diecie ludzi spożywających fast foody to wysoki poziom nasyconych kwasów tłuszczowych, tłuszczów trans oraz soli.
Skumulowanie takich składników podnosi w organizmie ciśnienie krwi, a w konsekwencji może prowadzić do nadciśnienia tętniczego, udaru, chorób serca oraz sprzyja powstawaniu cukrzycy i otyłości.
Jednak fast foody to nie tylko niezdrowe tłuszcze i sól, ale także duża ilość składników chemicznych, które znajdują się w popularnych produktach kosmetycznych, np. szamponach, odżywkach do włosów, mydłach i środkach nawilżających ciało.
Niektóre z tych kosmetycznych chemikaliów (np. nadtlenek benzoilu) zostały zakazane przez takie kraje jak Chiny z powodu ich szkodliwego oddziaływania na organizm człowieka.
Dlaczego Polska nie podąża ich śladem?
Kosmetyczne chemikalia i fast foody
Poniżej prezentujemy listę sześciu najpopularniejszych kosmetycznych substancji chemicznych, które są dodawane do fast foodów:
- Sodium Stearoyl Lactylate (stearoilomleczan sodu E 481) – jest to powszechny składnik emulgujący zwłaszcza w kosmetykach myjących.
Występuje także w fast foodowych bułkach jako „odżywka do ciasta” – poprawiająca jego sprężystość i konsystencję.
- Calcium Disodium EDTA (sól sodowo-wapniowa kwasu wersenowego) – znajduje się głównie w produktach do pielęgnacji skóry oraz w odżywkach do włosów (stosowany jako stabilizator konsystencji produktu).
W fast foodach stosuje się go dla wzmocnienia smaku i zapachu sosów, dipów i dressingów.
- Glicyryzynian amonu – jest co prawda roślinnym czynnikiem pielęgnacyjnym, dopuszczonym do stosowania w certyfikowanych kosmetykach naturalnych (produktach do makijażu, perfum, pielęgnacji włosów, pielęgnacji skóry, golenia, higieny osobistej i produktów do opalania), ale dodaje się go także do popularnych burgerowych sosów w celu wzmocnienia ich smaku i aromatu.
- Fosforan disodowy (E 339) – w przemyśle kosmetycznym stosowany jest głównie w tuszach do rzęs i płynach do płukania ust.
W fast foofowym przemyśle spożywczym pełni rolę emulgatorów, przeciwutleniaczy, stabilizatorów i regulatorów kwasowości, przede wszystkim w napojach typu cola, serach, lodach i innych mrożonych deserach.
- Glikol propylenowy – znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym (szampony, płyny do płukania ust, środki do dezynfekcji rąk itp.).
Niestety jest także składnikiem marynat do mięs, ponieważ doskonale wzmacnia ich smak.
- Nadtlenek benzoilu – jest składnikiem kremów przeciwtrądzikowych, ponieważ działa m.in. miejscowo przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwłojotokowo.
Używany jest także jako środek wybielający mąkę, z której później wypieka się bułki do fast foodów.
Pamiętaj, że zawsze masz wybór i to Ty decydujesz o tym, co leży w interesie Twojego ciała, ducha i umysłu.
Zamiast fast foodów zawsze możesz wybrać świeże, nieprzetworzone produkty żywnościowe oraz świadomie sięgać w sklepie po produkty spożywcze bez chemicznych dodatków.
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.