ELEKTRONICZNE NIANIE CORAZ POPULARNIEJSZYM CELEM HAKERÓW
Elektroniczne nianie mają ułatwiać rodzicom życie. Pozwalają uważnie obserwować dziecko, a nawet i z nim porozmawiać na odległość. Problem w tym, że rodzic może nie być jedyną publicznością swojego dziecka. Okazuje się, że niektóre inteligentne nianie mają istotne wady bezpieczeństwa, które pozwalają hakerom przejąć nad nimi całkowitą kontrolę.
Cel hakerów
Bitdefender, firma zajmująca się bezpieczeństwem technologii, opublikowała wyniki swoich analiz przeprowadzonych na urządzeniu iBaby w ramach współpracy z PCMag.
Raport wyszczególnia kilka sposobów, w jaki potencjalni hakerzy mogą uzyskać zdalny dostęp do elektronicznych niani marki iBaby.
Obejmują one umożliwienie hakerom pobierania nagrań, znajdowania identyfikatora urządzenia kamery, pobierania danych osobowych użytkowników za pomocą tego identyfikatora, a nawet sterowania kamerą.
Okazuje się, że podobnie jak kamerki internetowe, elektroniczne nianie do monitorowania dziecka mają tendencję do ujawniania niektórych naszych najbardziej poufnych informacji.
Kamery w tych urządzenia są często podłączone do Internetu i znajdują się w naszych domach, rejestrując nasze codzienne czynności, dając tym samym podglądaczom szansę oglądania, a nawet komunikowania się z naszymi dziećmi.
Ten potencjał nadużyć jest prawdopodobnie przyczyną, dla której inteligentne nianie są tak atrakcyjnymi celami dla hakerów, i dlatego też powtarzające się przypadki naruszeń zabezpieczeń są tak niepokojące.
W ostatnich latach słabe punkty tych inteligentnych urządzeń dały się we znaki wielu zwykłym rodzinom.
Pewna para z Seattle poinformowała w listopadzie 2019 roku, że bezprzewodowa kamera IP marki Fredi, która dzięki specjalnej aplikacji umożliwia zamianę smartfona lub tablet w elektroniczną nianię, została zhakowana, co spowodowało, że kamera przeskanowała cały ich dom.
Niezidentyfikowany głos powiedział nawet „Kocham cię” do ich 3-letniego dziecka.
W grudniu 2018 r. inteligentna kamera Nest wykrzykiwała przekleństwa seksualne i groziła porwaniem dziecka.
Z kolei para z Minnesoty była przerażona, widząc zdjęcia swojego dziecka ze zhakowanej niani, które umieszczono na pewnej stronie internetowej.
Podobnie jak w przypadku każdego urządzenia podłączonego do Internetu, szanse na włamanie i pobranie newralgicznych danych nigdy nie są zerowe.
Istnieją jednak alternatywy dla elektronicznej niani, które zmniejszają to ryzyko.
Co jest lepsze dla twojego dziecka?
Eksperci analizujący elektroniczne nianie zauważają, że podobnie jak w przypadku zakupu czegokolwiek, znalezienie odpowiedniego urządzenia z odpowiednią liczbą funkcji – w tym internetową łącznością i sztuczną inteligencją – wymaga dokładnych analiz.
Czy jednak poczucie bezpieczeństwa, jakie elektroniczne nianie zapewniają rodzicom, jest warte poradzenia sobie z faktycznymi lukami w zabezpieczeniach wielu z nich?
Czy warto narażać swoje dziecko na promieniowanie i ewentualnie paść ofiarą hakera lub dewianta, który „poluje” na takie widoki?
Czy monitory dla niemowląt wyposażone w sztuczną inteligencję, które mają oferować funkcje „ratujące życie”, czasami nie wywołują u rodziców większy niepokój niż ulgę?
W dawnych czasach rodzice używali innych rzeczy do monitorowania swoich dzieci z daleka.
Dzięki nim dochodziły do nich sygnały dźwiękowe i wizualne komunikujące o potencjalnych problemach.
Te gadżety nie były połączone z Internetem i nie miały systemu wideo.
Otóż wcześniej rodzice po prostu używali własnych uszu i oczu oraz liczyli na swój rodzicielski instynkt.
Czy były to lepsze metody?
Zależy to od tego, co sprawia, że jesteś bardziej zdenerwowany: niemożność ciągłego widzenia dziecka czy posiadanie kamery wideo podłączonej do Internetu, która mogłaby działać nieprawidłowo lub dać dostęp hakerowi do twojego domu…
Może w obliczu zagrożeń tej nowej technologii nadszedł czas, aby jednak odciąć postępową pępowinę XXI wieku i postawić na to, co płynie z głębi serca?
Nie pozwól się zniszczyć! Sklep z odpromiennikami: www.odpromienniki.com
⇒ Czytaj także: INTELIGENTNA PIELUSZKA Z CZUJNIKAMI RFID I BLUETOOTH – KOLEJNY ATAK NA ZDROWIE NIEMOWLAKÓW
Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/