CAŁA PRAWDA O ALUMINIUM – O TYM NIE WIEDZIAŁEŚ!
Dlaczego aluminium jest toksyczne dla zdrowia człowieka? Glin obficie występuje w środowisku i w związku z tym można go również znaleźć w żywności. Prawda jest taka, że stąd szybko trafia do organizmu ludzkiego i wiąże się z powstawaniem niekorzystnych skutków zdrowotnych. W jakiej żywności znajdziemy go najwięcej?
Wszechobecny glin
Glin (Al) jest trzecim (po tlenie i krzemie) najliczniej występującym pierwiastkiem
w skorupie ziemskiej.
Występuje naturalnie w środowisku, artykułach spożywczych i wodzie pitnej.
Jest również stosowany w:
- przetworzonej żywności;
- materiałach i artykułach, takich jak opakowania na żywność zawierające aluminium o folie aluminiowe;
- przybory kuchenne i blachy do pieczenia;
- produkty kosmetyczne (w tym antyperspiranty, kremy przeciwsłoneczne, pasty do zębów);
- szczepionki, leki (leki zobojętniające kwasy żołądkowe, środki antyseptyczne i ściągające).
Zawartość glinu w powietrzu związana jest z wietrzeniem glinokrzemianów obecnych w skałach i glebach, a jego średnia zawartość jest znacznie niższa na terenach wiejskich (50-500 ng/m3) niż w miastach, gdzie wynosi 100-5000 ng/m3.
Glin obecny jest także w roślinach, a jego głównym źródłem jest gleba oraz pyły atmosferyczne i opady deszczowe.
Stężenie toksycznych związków glinu w glebie zależy od jej rodzaju i waha się od 1 do ponad 25 proc.
Najbogatsze w glin są skały magmowe i gliny łupkowe (8 proc.), a także gleby z terenów górskich i podgórskich.
Największy wpływ na rolnictwo mają aktywne formy glinu (glin ruchomy), których zawartość w polskich glebach sięga 100 mg/kg gleby, podczas gdy jego szkodliwe działanie zaczyna się już znacznie poniżej tej wartości.
Dużo czy mało?
Zanim o samych źródłach spożywczych glinu i jego toksyczności, warto uświadomić sobie, jakie są uznane za bezpieczne dawki tego pierwiastka.
Otóż dopuszczalne tygodniowe spożycie ustalone przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wynosi 7 mg/kg masy ciała/tydzień, co w przeliczeniu na dzień daje 1 mg glinu na 1 kg masy ciała dziennie u osoby dorosłej o wadze 60 kg.
U dzieci wartość ta wynosi maksymalnie 2,3 mg/kg masy ciała/tydzień.
Poziomy te zostały uznane za wartości zapobiegawcze i długoterminowe dla ogółu populacji.
Tymczasem szacuje się, że statystyczny Polak notorycznie ze swej diety dostarcza do organizmu glin, którego dzienne spożycie waha się w przedziale od 10 do 100 mg.
Aluminium w wodzie i żywności
Pomijając kosmetyki, szczepionki i leki, najpowszechniejszymi źródłami skąd dostarczamy glin do organizmu, jest woda i żywność.
5% całkowitego dziennego spożycia glinu przypisywanego osobie dorosłej pochodzi właśnie z wody.
Obecność aluminium w wodzie pitnej można przypisać zarówno nieoptymalnej technice oczyszczania, jak i nadmiernemu występowaniu glinu w glebie.
Bardzo dużymi stężeniami glinu mogą się odznaczać także rośliny, które później spożywamy.
Jego koncentracja i pobór z gleby wzrasta wraz z dojrzewaniem i starzeniem się roślin.
Przykładowo w ziarnach zbóż akumuluje się 10-140 ppm glinu, w pomidorach 20 ppm, warzywach liściastych 9-100 ppm, ale już w roślinach z gleb kwaśnych, np. herbacie lub ziołach – tymianku, majeranku i kminku te ilości są większe.
Liście herbaty gromadzą od 500 do nawet 20000 ppm glinu, z tym że występująca w nich forma glinu nie jest rozpuszczalna w wodzie i do wypijanego naparu przechodzą niewielkie ilości – od 2 do 6 mg/l.
Nie zmienia to jednak faktu, że liczne badania potwierdziły obecność glinu we wszystkich produktach spożywczy, ale w różnych – mniejszych bądź większych – ilościach.
I tak średnie stężenie glinu w typowych polskich produktach spożywczych wynosi:
- mleko krowie – 1,0 mg/kg;
- ogórki – 1,0 mg/kg;
- truskawki – 1,56 mg/kg;
- mięso drobiowe – 2,0 mg/kg;
- ser Edam – 2,50 mg/kg;
- mięso wołowe – 4,5 mg/kg;
- czarna porzeczka – 18 mg/kg.
Największą zawartość glinu odnotowuje się natomiast w tkankach twardych morskich organizmów (70-4500 ppm).
Związki glinu zawierają także niektóre dodatki do żywności – E173, E520, E521, E523, E541, E554, E555, E556 i E559.
Trujące naczynia
Dużym problemem dotyczącym przenikania glinu do żywności są naczynia, których używamy do gotowania potraw.
Najpopularniejsze naczynia wykonane z aluminium oraz folia aluminiowa w kontakcie z bardzo wysoką temperaturą, a także z kwaśnymi i słonymi produktami spożywczymi uwalniają szkodliwy glin.
Toksyczne związki zaczynają wówczas przenikać do pożywienia, a to, w jakich ilościach migrują, najlepiej pokazują analizy porównawcze.
Przykładowo stężenie glinu [mg/kg produktu] w surowej kapuście wynosi 0,13. Wartości te ulegają zmianie podczas gotowania w garnku stalowym – wzrost do 0,20 i garnku aluminiowym – wzrost aż do 36,1.
Podobnie jest z pomidorami – stężenie glinu bez gotowania 0,10 mg/kg produktu. Po ugotowaniu w garnku stalowym – 0,16, zaś w naczyniu aluminiowym – 75,1 mg/kg produktu.
Toksyczność aluminium
W przeciwieństwie do innych powszechnie występujących metali, takich jak żelazo, mangan i cynk, glin nie spełnia funkcji fizjologicznej w organizmie człowieka, a jego wpływ można określić jako toksyczny.
Istotne klinicznie działania neurotoksyczne aluminium zaobserwowano u pacjentów poddawanych dializom.
Maszyny dializujące nie eliminują glinu tak skutecznie, jak nerki, co sprawia kłopoty chorym nefrologicznie.
Pacjenci poddawani dializom wykazywali podwyższone stężenie glinu w osoczu i tkance mózgowej, co doprowadzało w konsekwencji do dezorientacji, upośledzenia pamięci, a na zaawansowanym etapie do demencji.
W porównaniu z innymi narządami usuwanie glinu z mózgu przebiega bardzo powoli, a samo aluminium wpływa na wiele procesów biologicznych w mózgu.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że glin jest również czynnikiem etiologicznym klasycznej choroby Alzheimera i choroby Parkinsona.
Uważa się, że narażenie na glin w tych chorobach może przyśpieszać ich rozwój.
Nadmierną ekspozycję na związki glinu wiąże się również z autyzmem, stwardnieniem zanikowym bocznym, zespołem przewlekłego zmęczenia i epilepsją.
Aluminium kumuluje się nie tylko w mózgu, ale i w pozostałych narządach naszego ciała – w nerkach, mózgu, płucach, kościach, wątrobie i tarczycy, wywierając szkodliwy wpływ na ich funkcjonowanie.
Z racji tego, że bierze udział w powstawaniu stresu oksydacyjnego w komórkach całego ciała, odpowiada za uszkodzenia DNA i tym samym za powstawanie nowotworów i szybsze starzenie się organizmu.
Jak widać glin, który może trafić do naszego organizmu poprzez produkty spożywcze i niewłaściwą ich obróbkę, nie pozostaje nam obojętny.
Odkładając i kumulując się w różnych częściach ciała, sieje spustoszenie i odbiera zdrowie.
Dlatego warto zwracać uwagę i sprawdzać, co jemy, skąd pochodzą kupowane produkty spożywcze i w jaki sposób je przygotowujemy do spożycia – to wszystko dla naszego zdrowia.
⇒ Źródło: J. Zuziak i M. Jakubowska: Glin w otoczeniu i jego wpływ na organizmy żywe
⇒ Czytaj także: FOLIA ALUMINIOWA – NISZCZYCIEL TWOJEGO MÓZGU!
⇒ Sięgnij po więcej → Wykryj szkodliwe substancje w owocach, warzywach i mięsie!
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Mają charakter informacyjny i nie stanowią fachowej porady medycznej. Wszelkie rady, które są na mojej stronie, stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.
https://www.youtube.com/watch?v=CL4bAtRuwhI