BYŁ SOBIE CZŁOWIEK CZ VIII

Żyjąc sobie spokojnie w tym pięknym świecie, Człowiek postanowił zbudować szczęśliwe życie – w tym celu zbierał informacje, porównywał dane i analizując wszystko, własne wnioski wyciągał. Teraz, gdy w jego umyśle wciąż rozbrzmiewało echem jedno ze stwierdzeń, nie mógł usiedzieć spokojnie.
– Tak, oni mieli wybór – powtarzał w kółko, przechadzając się po pokoju.
Oni, moi dziadkowie, i pewnie wcześniejsze pokolenia, mieli prawdziwy wybór – tu podszedł do okna i spojrzał na okolicę, która… właściwie niczego nie dostarczała.
– Nie rosły tu piękne zagajniki, nie dało się widzieć choćby małych szklarni, nie mówiąc o drzewach czy wielkich sadach.
Właściwie to miejsce mojego życia jest obecnie w 100% uzależnione od wszystkiego z zewnątrz – pomyślał.
Po raz kolejny przewinął w swej głowie film z zakupów; przeglądał każdą chwilę, od wyjazdu z domu, po niekończące się rzędy produktów na sklepowej hali.
No tak – a co gdybym nie pojechał na zakupy? – ta właśnie myśl najbardziej nie dawała mu spokoju.
Pozornie zdaje się, że mamy ogromny wybór
Przecież kolorów, kształtów, smaków i dodatków jest w sklepie całe mnóstwo – idziemy przez ogromną halę, i WYBIERAMY to, co chcemy.
Możemy wziąć produkt, który jest tańszy, możemy wziąć ten droższy; znajdziemy małe i duże opakowania, a na niektórych będzie widnieć znak, że pochodzą z recyklingu.
Znajdziemy wiele odmian owoców i warzyw, różne rodzaje soków, a nawet woda będzie posegregowana i przygotowana dla naszej wygody.
Dziesiątki korytarzy, setki półek i tysiące produktów – wszystko ułożone tak, by w każdej chwili, praktycznie o każdej porze dnia i nocy, można było tam wejść i w prosty sposób zaopatrzyć się w cokolwiek, co w danej chwili jest potrzebne.
A co, jeśli nie chcemy jechać na zakupy? – pomyślał.
No tak, i to jest przygotowane, bo możemy zrobić zakupy przez Internet, a wtedy wszystko zostanie do nas dostarczone. – Tylko czemu wszystko musi pochodzić z zewnątrz?
Zrozumiał nagle, że tak naprawdę nie ma żadnego wyboru w tym momencie.
Owszem, uginające się od towarów półki oferują szeroką gamę produktów, ale to wszystko jest iluzją – bo wybierać może tylko spośród tego, co tam jest dostępne.
– Gdybym teraz zapragnął zjeść świeże jabłka, jeszcze kroplami deszczu obmyte, to gdzie miałbym się udać?
Przecież w sklepie, mimo że jest tam ogromny asortyment, to ni świeżego jabłka z drzewa, ni ogórków czy malin nie znajdę…
Patrzył przez okno na otaczający go świat i zobaczył nagle, że jest zupełnie uzależniony od zewnętrznych dostaw wszelkiego rodzaju produktów.
Czy to jedzenie, czy woda, czy innego rodzaju potrzeby – wszystko to obecnie pochodzi z… no właśnie skąd?
Przecież może i na wielu rzeczach jest napisany kraj pochodzenia, ale skąd ma wiedzieć jak coś smakuje, gdzie naprawdę zostało wyhodowane i czy przyniesie to korzyść jego ciału? – tak rozmyślając, przypominał sobie reklamy, które często widywał w różnych miejscach.
Wszędzie widział uśmiechniętych ludzi, piękne kobiety i smukłych mężczyzn, którzy pokazywali wszelakie produkty, a dzięki pięknemu obrazowi, podświadomość odbierała informację, że to jest dobre.
I niby w tym wszystkim możemy wybierać – tylko czemu okazuje się, że wybór ten jest w istocie sztuczny, bo… w obecnych warunkach, bez własnego źródła pożywienia, Człowiek jest uzależniony od tego, co zaoferuje mu sklep.
I można by powiedzieć: nie chcesz, nie kupuj – tylko byłoby to równoznaczne ze stwierdzeniem – nie chcesz, nie jedz.
To otworzyło drogę do kolejnych rozważań.
Jakich?
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Tomicki
⇒ Czytaj także:WIM HOF – CZŁOWIEK LODU I JEGO METODA KONTROLI CIAŁA
Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.