BYŁ SOBIE CZŁOWIEK CZ VII

O życiu rozmyślając, Człowiek prawie wykrzyknął jedno słowo: Zakupy! – przecież to jedna z najbardziej powszechnych rzeczy, wykonywana praktycznie przez każdą osobę na świecie. Tam musiało kryć się wiele informacji i cennych wskazówek, które miały naprowadzić go na właściwy trop – wiedział, że w końcu uda mu się połączyć wszystkie kropki, i dowie się jak stworzyć prawdziwie szczęśliwe życie.
Skoro Człowiek ma w lodówce mnóstwo produktów, których nazwać zdrowymi nie można, to musi też istnieć źródło, z którego one wszystkie pochodzą – rozmyślał.
Większość produktów kupuję w sklepach – zaczął mówić sam do siebie – to właśnie tam są dostarczane przez wielu producentów i dla wygody wszystkich, lądują na półkach.
Stamtąd już prosta droga do mojej własnej lodówki – pomyślał.
Wszystko to działa bardzo dobrze, i po krótkim zastanowieniu się, poczuł, że to może jednak martwy trop – poczuł jednak, że musi to przemyśleć jeszcze raz.
Analizował wszystkie czynności, jakie wykonuje większość ludzi na Ziemi, i wyobrażając sobie ogromny supermarket, wybrał się w myślach na zakupy.
Najpierw wziął sklepowy wózek, potem przeszedł przez długi korytarz, by na końcu, minąwszy bramki, znaleźć się na hali z towarami.
Przed nim, jak okiem sięgnąć, rozciągały się długie półki, obficie załadowane produktami.
Szedł wzdłuż nich i czasem widząc nęcące kolory zatrzymywał się na chwilę.
To, co przyciągało uwagę, to wielkie liczby i znaki przedstawiające wszelkiego rodzaju promocje.
Czasem więc odruchowo, jakby z automatu sięgał po niektóre rzeczy, a czasem, po krótkim namyśle szedł dalej.
Przemierzał ogromne przestrzenie i nawet nie zdawał sobie sprawy jak wiele kroków wykonuje, podczas jednych tylko zakupów.
Do tego pchał przed sobą wózek, który stawał się przecież z każdą chwilą coraz cięższy.
Wytrwale jednak manewrował pośród innych ludzi i wystawionych gablot, nieustannie wybierając kolejne artykuły spośród niekończącego się morza kolorowych etykiet i wymyślnych kształtów opakowań.
Niektóre produkty były drogie, inne tanie – czasem zdarzały się doskonałe okazje, a innym razem – wkładało się rzeczy do koszyka, niejako z konieczności.
Rzędy półek uginających się pod ciężarem wystawionych produktów, długie korytarze, wielkie lodówki i mnóstwo różnych stanowisk – do wyboru, do koloru – pomyślał.
W swojej wizji doszedł do momentu, w którym wózek był już zapełniony, udał się więc do kasy, wyciągnął odpowiednią ilość pieniędzy, i po zapłaceniu – wyjechał na parking.
Zakupy udane – wszystkie produkty z listy, oraz kilka, o których nagle przypomniał sobie w trakcie chodzenia po sklepie, miał już kupione, więc teraz, zupełnie spokojnie mógł wrócić do domu… i schować do lodówki niezbędne artykuły.
Wszystko ładnie, czysto i wygodnie. – coś jednak nie dawało mu spokoju i zaczął myśleć od nowa.
Dom, auto, parking, póki sklepowe – wertował to wszystko w pamięci; Późniejsza droga do kasy, płatność, ładowanie rzeczy do bagażnika – nie, znów poszedłem za daleko. Powrót.
Przewinął w wyobraźni cały proces zakupów, i jakby podświadomie wiedział, że coś pominął – nie wiedział jednak co.
I wtedy, gdy to analizował, po raz kolejny pojawił się obraz jego dziadków i ludzi z pokolenia, które nazywał czasami Innymi ludźmi – bardziej wytrwałymi, zdrowszymi i ogólnie silniejszymi.
Myśli płynęły szybko i uświadomił sobie, że w tym wszystkim – ONI MIELI WYBÓR.
To uświadomienie rozbrzmiewało w jego umyśle i poczuł, że to dopiero wierzchołek góry lodowej.
BYŁ SOBIE CZŁOWIEK CZ VIII
Andrzej Tomicki
⇒ Czytaj także: WYBIERZ WOLNOŚĆ I UWOLNIJ ŚWIĘTY POTENCJAŁ MĘSKOŚCI
Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/