ANTYKONCEPCJA HORMONALNA – PODSTĘPNY NISZCZYCIEL ŚRODOWISKA I ZABÓJCA MĘSKOŚCI
Antykoncepcja hormonalna to bardzo popularna dziś metoda zapobiegania ciąży. Środowisko watykańskie od czasów encykliki „Humanae vitae” (1968) papieża Pawła VI jawnie i głośno potępia pigułki antykoncepcyjne i inne chemiczne formy antykoncepcji. I nie chodzi tu tylko o aborcję rozumianą przez Kościół jako drogę prowadzącą do uniemożliwienia zagnieżdżania się zygoty, lecz także o hormonalne zanieczyszczenia środowiska i męską bezpłodność powodowaną przez wydalane wraz z moczem hormony.
Farmaceutycznie zanieczyszczone środowisko
Wody powierzchniowe na całym świecie są zanieczyszczone farmaceutykami!
To fakt, o którym ekolodzy często milczą, a same oczyszczalnie ścieków nie potrafią mu przeciwdziałać, ponieważ rzadko kiedy są wyposażone w nowoczesne technologie, które mogłyby te zanieczyszczenia przechwycić.
Substancje lecznicze trafiają do wód z kilku różnych powodów.
Należą do nich m.in. niewłaściwe procedury utylizacji leków.
Poza tym obecność wydalonych wraz z moczem związków chemicznych w ściekach komunalnych i wspomniany wcześniej brak odpowiednich technologii w oczyszczalniach sprawia, że już z oczyszczonymi ściekami trafiają one do wód powierzchniowych.
Tam albo rozkładają się z szybkością kilku minut lub nawet kilkudziesięciu dni, albo akumulują w wodnych ekosystemach, albo też przenikają do wód gruntowych, a co za tym idzie i do wód pitnych stanowiąc zagrożenie dla ludzkiego zdrowia.
Jednymi z najczęściej wykrywanych leków w wodach powierzchniowych są właśnie środki hormonalne, a zwłaszcza wchodzące w ich skład estron (E1), estradiol (E2) oraz etynyloestradiol (EE2).
Przykładowo stężenie dla estronu we Włoszech wynosi 1,5 ng/dm3, dla etynyloestradiolu
w Holandii 0,1÷4,3 ng/dm3, a dla estradiolu w Niemczech 0,15÷3,6 ng/dm3.
W Pensylwanii przeprowadzono badania, które udowodniły występowanie damskich hormonów w wodach rzek znajdujących się na terenach podmiejskich.
W ponad 90% badanych próbek wykryto obecność estronu, w ponad 80% estriolu, a w 30% badanych próbek obecny był progesteron.
Środki hormonalne kontra ekosystem
Dlaczego środki hormonalne przenikające do wód są tak groźne dla środowiska?
Chociażby dlatego, że zaburzają gospodarkę hormonalną samców ryb oraz sprzyjają utracie drugorzędnych cech płciowych.
W badaniach naukowców z US Geological Survey (USGS) oraz uniwersytetu w Missouri skupiono się na analizie wpływu syntetycznego EE2 na japońskie ryby medaka (tzw. ryżanki japońskie).
Wyniki badań okazały się jednoznaczne – u ryb, które były narażone na działanie tegoż hormonu, w kolejnym pokoleniu zaobserwowano problemy z zapłodnieniem, którego sukcesywność spadła o 30% oraz zmniejszoną szansę na przetrwanie powstałych zarodków.
Upośledzoną płodność odnotowano także w kolejnej generacji, pomimo że osobniki te nie były wystawione na bezpośrednie działanie hormonu.
Siedem lat eksperymentu przeprowadzonego na organizmach zamieszkujących jezioro w Ontario w Kanadzie udowodniło, że nawet minimalne ilości etinyloestradiolu powodują obojnactwo, wpływają na ilość i jakość jaj oraz sprawiają, że samce tracą charakterystyczne dla siebie drugorzędowe cechy płciowe i ulegają feminizacji.
Takie działanie ostatecznie zaburzyło rozród niektórych gatunków ryb z jeziora i stworzyło duże zagrożenie dla ich wyginięcia.
Okazuje się, że związki hormonalne akumulują się nie tylko w tkance tłuszczowej organizmów żyjących w wodzie.
Przeprowadzony w 2009 roku eksperyment weryfikujący wpływ EE2 na życie ssaków pokazał, że u tych młodych osobników szczurów, które już w pierwszych dniach po narodzeniu miały kontakt z tym hormonem, zaobserwowano dużo mniejsze narządy płciowe oraz nieprawidłowości w produkcji i liczbie plemników.
Antykoncepcja hormonalna źródłem męskiej bezpłodności
Naukowcy ostrzegają, że stosowane przez kobiety tabletki antykoncepcyjne źle wpływają na męskie, bardzo wrażliwe na działanie estrogenów, narządy płciowe.
Są dużym zagrożeniem dla deformacji i uszkodzeń narządów płciowych, przyczyniają się do rozwoju żeńskich cech płciowych u mężczyzn, powstawania tzw. zespołu niedoboru testosteronu oraz upośledzenia ich płodności związanego m.in. z przedwczesnym dojrzewaniem lub nieprawidłową budową plemników.
Wiele kobiet stosuje ten hormon w pierwszym trymestrze ciąży, czym przyczynia się do zaburzeń gospodarki hormonalnej swojego potomstwa i w konsekwencji do powstawania wielu anomalii rozwojowych.
Ponadto syntetyczne estrogeny odpowiadają za zwiększoną zachorowalność na nowotwory pochwy, jąder oraz piersi.
Profesor Frederick von Saal z Wydziału Nauk Biologicznych na Uniwersytecie w Missouri twierdzi, że środki te są na tyle silne, że wystarczy nawet niewielkie ich stężenie we krwi (w stosunku jeden do tryliona), aby mogły zasiać spustoszenie w tkankach ludzkich i doprowadzić do bezwzględnej niepłodności u mężczyzn.
Najbardziej zanieczyszczone substancjami hormonalnymi zbiorniki wodne znajdują się w pobliżu terenów gęsto zaludnionych i wysoce zurbanizowanych.
Pomysł Komisji Europejskiej z 2012 roku na temat monitorowania stanu wód i oczyszczania zbiorników wodnych ze szkodliwych hormonów w całej Unii Europejskiej nie został zrealizowany ze względów finansowych.
A problem z wpływem antykoncepcji hormonalnej na środowisko i niepłodność wciąż pozostaje nierozwiązany…
WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI.*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.