PRYSZCZE NA TWARZY – SKĄD BIORĄ SIĘ I JAK SKUTECZNIE SIĘ ICH POZBYĆ?
Skąd biorą się pryszcze na twarzy? To pytanie zadaje sobie wiele osób dorosłych, bo ich występowanie kojarzymy najczęściej z dokuczliwą przypadłością trądziku młodzieńczego. Niestety rozmaite krosty i pryszcze mogą pojawiać się na naszych twarzach niezależnie od wieku, a przyczyny z pewnością mogą być rozmaite.
Wygląd twarzy jest niezwykle istotny dla kobiet, gdyż traktują ją jako swoją wizytówkę i poświęcają każdego dnia sporo czasu na odpowiednią pielęgnację cery.
Warto, w tym miejscu zaznaczyć, że cera to nie tylko skóra na twarzy, ale także równie delikatna na szyi oraz dekolcie.
Mężczyźni w dzisiejszych czasach również coraz powszechniej dbają o właściwą pielęgnację skóry.
Jak dbamy o skórę?
Każdego dnia dokładnie ją myjemy, panie wykonują demakijaż, przeprowadzana jest tonizacja, nanoszony dopasowany do rodzaju cery krem.
Kobietom dodatkowo sporo czasu zabiera wykonanie perfekcyjnego makijażu.
Regularnie wykonujemy maseczki i peelingi.
Dla naszej skóry nie bez znaczenia pozostaje również troska od wewnątrz.
Zdrowe odżywianie, duża ilość błonnika pokarmowego, antyoksydanty, witaminy i duża ilość warzyw w diecie sprzyja pięknej cerze.
Niestety niezależnie od tego ile robimy na naszej twarzy od czasu do czasu, pojawiają się nieestetyczne krosty oraz pryszcze.
Wówczas podejmujemy wszelkie możliwe sposoby na ich szybkie usunięcie, a gdy nie mamy wyboru i musimy wyjść z domu, pieczołowicie je maskujemy.
Skąd te pryszcze?
Nawet regularne mycie twarzy nie stanowi skutecznego zabezpieczenia dla niej przed bakteriami i drobnoustrojami, na jakie jest narażona każdego dnia.
Znajdują się one w ogromnych ilościach w naszym otoczeniu i skóra nie musi być nawet uszkodzona, aby miały możliwość przeniknięcia do niej i wywołania stanu zapalnego w postaci pryszcza, przedostają się przez pory.
Należy więc z dużą dokładnością przyjrzeć się swojemu otoczeniu.
Niestety nie unikniemy wszystkich pryszczy, być może jednak mając pełną świadomość obecności bakterii w naszym otoczeniu, będziemy bardziej uważni i lepiej poradzimy sobie w kwestii ich zapobiegania.
Brudne ręce
W ciągu intensywnego dnia nie zawsze mamy czas na dokładne umycie rąk.
Wiele osób również w sposób odruchowy dotyka swojej twarzy i nie potrafi się od tego nawyku powstrzymać.
W ten prosty sposób dokonuje roznoszenia bakterii.
Zakazane jest również wyciskanie krostek lub pryszczy w łazienkach w szkole czy w pracy, bo doprowadzimy do rozprzestrzeniania się bakterii na twarzy.
Zła dieta
Pojawianie się pryszczy na twarzy często związane jest także z nieodpowiednią dietą.
Niektóre czynniki w diecie, takie jak ą to gluten, węglowodany, zboża, mleko, nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6 oraz problemy jelitowe po prostu go nasilają.
Dieta na trądzik powinna zatem wykluczać cukier, słodycze, chleb, makarony, ryż, niezdrowe tłuszcze typu margaryny oraz przetworzoną żywność.
Warto z kolei częściej sięgać po ryby, warzywa i owoce, jajka, oliwę z oliwek oraz probiotyki.
Przybory do makijażu
Wszelkie gąbki, pędzelki czy aplikatory, których używamy w celu nakładania podkładu, pudru czy cieni do powiek powinny być regularnie czyszczone.
Jeśli przez dłuższy okres czasu tego nie robimy na włosiu lub w strukturze gąbeczek dochodzi na namnażania się bakterii, które w czasie nakładania makijażu przenosimy na naszą twarz.
Stąd już prosta droga do powstania pryszcza.
Na nieczyszczonych przyborach do makijażu odkłada się naskórek, kurz, sebum oraz łój z twarzy, raczej więc chcemy uniknąć takiej mieszanki na naszej delikatnej skórze.
Czyszczenie pędzli i gąbeczek powinno być przeprowadzane co najmniej raz na miesiąc. Proces ten uzależniony jest od rodzaju włosa pędzli – naturalne czy syntetyczne.
Do „prania” możemy użyć mydła lub szamponu.
W przypadku delikatnych pędzli z naturalnego włosia należy zachować ostrożność, nie wolno mocno ich uciskać i „rozczapierzać”, należy delikatnie myć pod bieżącą wodą wybranym preparatem, na koniec lekko wycisnąć w dłoni i odłożyć do wyschnięcia, nie odciskamy na siłę wody z pędzli, bo je zniszczymy.
Pościel
Konieczne jest regularne zmienianie pościeli i jej wietrzenie.
Gdy śpimy, pozostawiamy w łóżku resztki naskórka, kosmetyków, potu, łoju, dodatkowo zbiera się kurz.
Później w cieple drobnoustroje mają idealne warunki do atakowania naszej skóry i wywoływania pryszczy.
Ręczniki
W łazience bywa wilgotno, koniecznie należy dopilnować, aby po każdej kąpieli ręczniki wyschły do sucha.
Ważne jest również częste i regularne ich zmienianie, aby uniknąć namnażania się bakterii, które w następnej kolejności w czasie wycierania się przenosimy na naszą skórę.
Telefon komórkowy
Za pomocą tego urządzenia, które ułatwia nam komunikację, bardzo łatwo przenosimy bakterie pomiędzy brudnymi dłońmi a twarzą.
Na ekranie dotykając nim policzka, pozostawiamy reszki pudru, a gdy umieścimy telefon w kieszeni, umożliwiamy bakteriom namnażanie się w ciepłym środowisku.
Koniecznością jest regularne czyszczenie telefonu z zastosowaniem specjalnych chusteczek.
Zwierzęta domowe
Mimo że jedne i drugie zwierzęta w dość precyzyjny sposób dbają o higienę to w czasie zabawy z nimi czy przytulania się do ich ciepłego futra możemy przenosić na naszą skórę kurz oraz rozmaite bakterie.
Ach te pryszcze
Niezależnie od tego, jak bardzo będziemy dbać o czystość naszej skóry, z pewnością od czasu do czasu zaatakuje nas pryszcz.
Niekiedy są one również spowodowane zaburzeniami w gospodarce hormonalnej organizmu i regularnie się pojawiają.
Warto skorzystać z domowych metod niwelowania takich zmian i np. posmarować pryszcza na noc miętową pastą do zębów.
Na wszelki wypadek warto również wyposażyć się w zestaw korektorów do twarzy, w razie bylibyśmy zmuszeni do wyjścia, mimo szpecącej zmiany na skórze.
Przyda się korektor żółty (niweluje zasinienia), zielony (niweluje zaczerwienienia) oraz beżowy (wyrównuje koloryt).
Każda kobieta, a obecnie również mężczyzna, chce wyglądać pięknie i wręcz nieskazitelnie. Odbieramy więc pojawienie się pryszcza jako wielką ujmę na naszym wizerunku.
Nie musi tak być.
Dbajmy o ograniczenie dostępu bakterii do naszej twarzy, regularnie ją myjmy i tonizujmy, używajmy jedynie kremów dopasowanych do wymagań naszej skóry.
Warto również zwrócić uwagę na nasze otoczenie, które nieustannie dostarcza nam wielu możliwości do kontaktu z bakteriami, których konsekwencją może być właśnie pryszcz.
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Mają charakter informacyjny i nie stanowią fachowej porady medycznej. Wszelkie rady, które są na mojej stronie, stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.
https://www.youtube.com/watch?v=H6pFDuvKs5E